W dzisiejszych czasach ciężko jest uniknąć przetworzonej żywności, a ta, która faktycznie powstała na podstawie tradycyjne sposoby, to zdecydowanie kosztuje więcej. Wskutek tego najczęściej sięgamy po produkty nafaszerowane konserwantami, i o ile niektóre z nich nie są aż tak szkodliwe dla naszego organizmu, tak niektórych zdecydowanie powinniśmy unikać. Czas zacząć czytanie etykiet produktów, jakie lądują w naszych koszykach i zdecydowanie odrzucać te, które zawierają pewne konkretne konserwanty – co warto o nich wiedzieć, i czego wystrzegać się jak ognia?
Kupuj świadomie
Na początek warto zaznaczyć, że nie wszystkie konserwanty faktycznie są szkodliwe – wiele z nich pochodzi ze źródeł naturalnych, a ich wykorzystanie ma istotny wpływ na zachowanie świeżości danych grup produktów bądź nawet nadanie im odpowiedniej i pożądanej barwy. Jednak w większości przypadków produkty takie jak napoje gazowane o różnych kolorach, lody czy niektóre słodycze zawierają takie konserwanty jak E104, które odpowiadają za zielono żółty kolor. Najczęściej rzucają się w oczy napoje o takich barwach, i to właśnie one są bardzo szkodliwe dla organizmu. Mogą bowiem wywoływać najróżniejsze dolegliwości, takie jak np. wysypka, problemy z odpowiednim trawieniem, a nawet astmę. Coraz więcej ludzi sięga po śmieciowe jedzenie i napoje, nie zwracając zupełnie uwagi na to, jakie spustoszenie w organizmie grozi im przez spożywanie takich produktów.
Konserwant E104 to dopiero początek długiej listy szkodliwych substancji, które na dłuższą metę mogą prowadzić do bardzo poważnych schorzeń i kłopotów ze zdrowiem. Kolejnym przykładem szkodliwej substancji, którą znaleźć można np. w galaretce owocowej czy winie, jest E122, czyli azorubina. Nadaje ona intensywnej czerwieni konkretnym produktom spożywczym, a badanie wykazały, że prowadzi do powstawania nowotworów u badanych zwierząt. I o ile nie odnotowano takich skutków w przypadku ludzi, to wciąż ma bardzo szkodliwy wpływ na kondycję serca oraz nerek człowieka. To również kolejny przykład konserwantu, który niekorzystnie wpływa na zdrowie oraz wydolność płuc astmatyków. Na koniec jeden z najbardziej kontrowersyjnych konserwantów, a mowa tu o aluminium oznaczanej na produktach symbolem E173. Jest to barwnik spożywczy, który wykorzystywany jest często przy zdobieniu ciast, tortów czy innych wypieków, jakie można kupić w sklepach. Aluminium kojarzy nam się najczęściej z jednorazowymi talerzykami czy innymi sztucznymi wytworami, a na myśl o jego spożywaniu powinniśmy odczuwać niesmak – czemu zatem spożywamy to w jedzeniu?
Jak wyjść obronną ręką z tej sytuacji?
Stopień zaawansowania konserwacji i ulepszania żywności w sklepach na całym świecie osiągnął już taki poziom, że ciężko jest znaleźć produkt na półce, który pozbawiony byłby całkiem konserwantów. Co w takim razie robić, jeżeli chcemy zachować zdrowie i odpowiednio się odżywiać? Przede wszystkim warto postawić na zbilansowaną dietę, pełną warzyw, owoców i chudego mięsa, ale jedynie z ekologicznych plantacji i sprawdzonych źródeł. Niezwykle istotne jest również picie odpowiedniej ilości wody niegazowanej w ciągu dnia, która nie tylko doskonale nawadnia organizm, ale również wypłukuje toksyny z organizmu odpowiadające za najróżniejsze schorzenia. Zdecydowanie warto przyglądać się temu, co jemy i czytać etykiety w sklepach – tylko to pozwoli na świadomą i w miarę zdrową konsumpcję!
Leave a reply